Witajcie wszystkie zagubione dusze. Skoro Rafał się już przedstawił, przyszła kolei i na mnie. Nazywam się Marta i urodziłam się w roku 92. Żyję więc nie tak długo, na szczęście dostatecznie, bym mogła zacząć zajmować się szukaniem własnego miejsca w świecie. Jestem osobą pełną sprzeczności i chociaż uwielbiam logiczność zdarzeń i zachowań, sama jestem idealnym przykładem nieokiełznanego chaosu. Dlatego też, pomimo ukierunkowania na matematykę i fizykę, zdania matur z rozszerzeń tych przedmiotów i wybrania studiów inżynierskich, skończyłam na Wydziale Artystycznym wśród malarzy i grafików. Dziwnie się to potoczyło, ale nie żałuję swoich decyzji.
Grami MMORPG zajmuje się od czasów, gdy do mojego wiekowego komputerka podłączono Internet. Wyznaję zasadę, że nie warto wydawać realnych pieniędzy na gry online. Dlatego też ominęły mnie takie tytuły jak WoW czy Guild Wars. Raz jeden złamałam tę zasadę grając w Gwiezdne Wojny. Czy było warto? Mam co do tego mieszane uczucia. Dobrze, że mogłam zagrać troszeczkę więcej niż podstawowi gracze, ale raczej nie pokusiłabym się o powrót. Moja obecność w Archlordzie 2 to w zasadzie pewien przypadek. Chciałam po latach wrócić do gry i w ten oto sposób dowiedziałam się, że serwery zamknięto. Postanowiłam jednak sprawdzić staro-nowy projekt Webzena i ocenić go swoim krytycznym okiem. Jak na razie szału nie ma, ale z racji tego, że bardzo ceniłam poprzedni tytuł, pozwoliłam sobie na odrobinę cierpliwości.
Jeśli macie pytania, pytajcie